Mini dom. Mieć więcej czasu.

Mieć więcej czasu.

Zarówno ja, jak i mój luby wychowaliśmy się w dużych piętrowych domach.
Od najmłodszych lat widzieliśmy, ile wysiłku i czasu trzeba włożyć w utrzymanie takiej przstrzeni w porządku. Samo codzienne zamiatanie ponad 200m2 podłogi może spędzać sen z powiek.

Źródło: www.pixabay.com

Czym więcej miejsca do przechowywania, tym wiecej zgromadzonych przedmiotów.

Nie ma się co oszukiwać. Mnożą się bibeloty wymagające odkurzania i szafy oczekujące przeglądu chociaż raz na jakiś czas. Pewnego dnia sama złapałam się na rozmyślaniu nad sensem dorocznego odkurzania ozdobnego zestawu kieliszków w domu moich rodziców, którzy są abstynentami. Ilu z nas mieszkających w dużych domach było w podobnej sytuacji?

A przecież życie ucieka i ten czas można spożytkować na coś lepszego, jak rozwijanie pasji, nauka, spędzenie chwil z rodziną, czy zwyczajnie słodkie lenistwo.

Mniejszy dom, to wiecej czasu na czytanie, spacery, czy wycieczki.

Duże przestrzenie wymagają od nas wiecej powięcenia i uwagi.

Miedzy innymi posprzątanie dwóch zamiast sześciu szaf, zamiatanie 30m2, a nie 200m2, to minuty, które przecież sumują się w dni, miesiące i lata naszego życia. Budujemy mini dom z nadzieją na odzyskanie skradzionego czasu. Również w tym wypadku mniej znaczy więcej.

Komentarze

Popularne posty